jueves, 10 de abril de 2014

Home sweet home

Hej kobietki!

U nas wiosna w pelni ,zyc sie chce:-)
Ptaszki spiewaja ,w ogródku zakwitly frezje i tulipany.
Posadzilam truskawki ,borówke i maliny.Zobaczymy co z tego wyrosnie.
Miedzy pieleniem i sadzeniem uszylam maly quilt który zawisnie w wejsciu.
Bedzie wital gosci:-)
Mam nadzieje ze sie Wam spodoba i dziekuje za mile slowa.
Wieszczek drewnainy i malowany recznie  jeszcze dzis dostepny w sklepie
 www.atelierdemonique.es






miércoles, 9 de abril de 2014

Szczesciem jest budzic sie rano i robic to co kochasz

Dlugo mnie tu nie bylo ,obiecalam wiele zmian ,ale cóz czasem los robi nam "psikusa"i z  naszych planów  nici.
Ale nie ubolewam.
Jak narazie szczescie  mi sprzyja i powoli spelniam swoje male marzenia.
I zaczynam swoje hobby traktowac bardzo profesjonalnie.
Kreuje,tworze,szyje nie moglam sobie wymarzyc nic lepszego .Robie to co kocham i jest mi z tym naprawde dobrze.
Budze sie rano z usmiechem na twarzy ,nie narzekam na poniedzialki ,niczym nie rozni sie  dla mnie jeden dzien od drugiego.
Cisza na blogu byla spowodowana tym ,ze musialam sie przygotowac do Miedzynarodowych Targów Patchworku w Sitges,gdzie zapronowano mi zebym wystawila swoje rzeczy.
Powiem szczerze ,ze byl to dla mnie nie lada wyczyn ,zarwane noce ,stres ,ale bylo warto.
Moje marzenie o którym marzylam przez siedem lat ziscilo sie.
Pomyslicie cóz takiego ,ale wiem ,ze niektórzy od trzech lat starali sie zeby sie tam dostac a mi sie udalo po trzech miesiacach od zgloszenia
Organizatorom spodobaly sie moje prace i dali mi szanse.I jestem im za to bardzo wdzieczna.
Targi patchworku w Sitges to prawdziwa uczta dla oczu i duszy.
Przyjerzdzaja tam  cale stowarzyszenia z róznych stron swiata .Niesamowite wrazenia.
Mam nadzieje ze uda mi sie powtorzyc w przyszlym roku.
Chcialabym Wam pokazac kilka nowinek które uszylam na te okazje