martes, 29 de mayo de 2012

Bardzo wiosennie!

Witam slonecznie!

U nas cieplutko w Polsce zreszta tez ,z tego co slyszalam.
W ostatnim poscie pisalam ze jestem w trakcie szycia panelu na sciane.No i wlasnie o to on !
Taki sobie wymyslilam ,caly pomysl jest moj ,tkaniny dobieralam sama ,no i aplikacje tez tworzylam ja....
Mam nadzieje ze spodoba Wam sie efekt.
Lubie taki styl troche cottage ,troche shabby chic.No i jak zwykle gdzies przeplata sie len (jakos nie moge sie od niego uwolnic).Jeszcze troche pikowania i zawisnie na scianie w salonie.Pokaze efekt kiedy skoncze.

























 A to moj nowy wiosenny neseser.Zastanawiam sie czy nie doszyc sznureczka i moglby przemienic sie w mala,slodka torebke.







No i na dzisiaj to na tyle ...

Zostaly mi jeszcze trzy tygonie do narodzin naszego synka (Noe).Juz nie moge sie doczekac.

Paaaaaaaa...................

lunes, 7 de mayo de 2012

domingo, 6 de mayo de 2012

Dzis znowu nie o szyciu:(

Witam Was kobietki !

Najzwyczajniej w swiecie tak mnie oczarowaly ciasteczka i ich dekorowanie ,ze szycie lezy gdzies tam w kacie i czeka na swoj dzien.Tzn.cos tam uszylam ,ale naprawde niewiele ,teraz jestem w trakcie szycia panelu ,ktorego sama zaproerktowalam ,ale zostalo mi jeszcze pikowanie.Jak skoncze to pokaze.
Rowno za 6 tygodni prawdopodobnie(bo tak przypada termin) znowu zostane mama i jeszcze korzystam na maxa ,wykorzystuje czas ,bo pozniej zapewne niewiele go bede miala (przy trojce chlopcow;)).
Dzisiaj chociaz pochwale sie ciasteczkami.
                                                     Te na kazda okazje ,ale zrobilam je z mysla o dniu Matki.

Te sa na chrzciny dla dziewczynki!
Te dla chlopca!





Te z okazji Komunii Sw.
Trzymajcie sie cieplutko!