Tak naprawde nie moglam juz sie doczekac zeby Wam pokazac ta kolderke .Szylam ja przez caly okragly rok ,ale zawsze cos mi wyskoczylo po drodze do szyci i wedrowala w kat. Najwiecej czsu pochlonelo pikowanie (pikowana recznie).Ale w koncu udalo sie!!! .Skonczylam ja 30 grudnia ,bo juz nie chcialam wchodzic w Nowy Rok z nie dokonczonymi projektami.Tak wiec jestem przeokropnie szczesliwa ,zreszta maly jej wlasciciel tez.
obłędna kołderka...urocze te samochodziki i kolorki piękne...rozweselą każdego ponuraka :)
ResponderEliminarŚwietnie wyszło Ci to kolorowe połączenie groszków i samochodów!:D
ResponderEliminarCześć Monia, cieszę się, że do mnie zaglądnęłaś:) Podziwiam za cierpliwość przy tworzeniu takiej narzuty! Piekna jest!
ResponderEliminar